Prawdę rzecze :mrgreen:
Ale len jednak nośniejszy, grubszy trochę, jeszcze ściślej tkany, też piękny, choć bardziej stonowany. Trochę trzeba nad nim popracować, ale odwdzięcza się mocą :mrgreen:
Wersja do druku
len zdecydowanie nośniejszy. Moje lniane jaskółki zmiękły dość szybko, więc jakoś długo nad nimi pracować nie trzeba :)
Jedwab jest mega nośny! Nosiłam w jedwabnych błękitnych jaskółkach (+oliwkowych i czerwonych koniczynach - są identyczne jeśli chodzi o właściowości) kilkanaście kg wsadu i było fajnie.:thumbs up:
Ten natkowy jedwab jest mięsisty, zwarty, dosyć gruby.
W porównaniu z (taniukowymi:D) identycznymi (niebieskimi) jaskółkami lnianymi, jedwabne były dużo gładsze - wiadomo, babolki lniane...
Ja tam bym nie powiedziała, że "len zdecydowanie nośniejszy". Obie noszą świetnie. Obie są b.gęste.
Len cieńszy.
tak się zastanawiam czy to nie tylko kwestia indywidualna-co kto lubi? A co wg Was lepsze na lato?
Jedwab teoretycznie jest na lato, ale TE konkretne jedwabie, ze swoją mięsistością, myślę że raczej nie na upały <30st, a na chłodniejsze letnie dni ;)
Na upały len.
Myślę, że jedwab natkowy, przynajmniej ten co był do tej pory nie jest na lato...zbyt mięsisty i gruby;)
a to już zdecydowanie zależy od upodobań ;) no i wagi dziecka. Lato też bywa różne, w upały w każdej chuście będzie ciepło. Latem nie próbowałam tylko wełny i kaszmiru, ale wiele osób nosi, bo wełna dobrze utrzymuje temperaturę.
edit: w lnianych jaskółkach nosiłam latem 2,5 latkę, byłyśmy zachwycone :)