Zobacz pełną wersję : Amauti z mroznej Kanady... nasze fotki w Amauti na str. 3-4 i 5-6
Dzisiaj rozmawialam z forumowa znajoma, Inuitka z dalekiej czesci Kanady, regionu Kivalliq, tak dla ciekawosci.. to dzisiaj w nocy bylo tam..... -35 C:omg:
Od ponad poltora roku przymierzam sie do kupna Amauti.. albo amautik, jak kto woli, bo obie pisownie sa uzywane... Nosilam juz w wielu rzeczach, ale w tradycyjnym amauti nie... Nie wiem czy wiecie, ale wzor tej kurtki, ktora tez jest nosidlem dla dzieci, jest zastrzezony. Wzor i prawa autorskie naleza do spolecznosci Inuitow, tylko im wolno takie amautiki szyc.
Ten, ktory do mnie leci zostal uszyty na ''lagodna zime'', co gdy mi Aida tlumaczyla, znaczy do temperatur maksymalnych -18C.... Spokojnie mozna nosic tez, gdy temperatura jest powyzej 0C.. do +5C. Pokaze wam dwie foty mojego amauti... sznureczki zostaly wyjete, bo Aida przeszyje mi inne.
Ta Inuitka nosi nawet 2 swoich dzieci w specjalnej kieszeni, jedno dziecko ma 2, a drugie prawie 4 lata:omg:, takze mysle, ze Orlando spokojnie sie zmiesci do srodka.. narazie tylko ogladalam filmiki instruktazowe jak wkladac i wyciagac dziecko, zobaczymy jak to bedzie w praktyce:hide:
No i mam nadzieje, ze nie bede wygladac w tym stroju jak wielka beczka, bo wyszczuplajace to na pewno amauti nie jest;-)
Oto dwie fotki (bez sznureczkow):
http://farm3.static.flickr.com/2789/4101390530_b23acf5200_o.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2563/4101390480_1c2a1f5251.jpg
Mam tez dostac dodatkowy material na ocieplenie wewnatrz, gdybysmy marzli zima:mrgreen:... Bardzo jestem ciekawa jak moj mlodzieniec zaakceptuje
bycie noszym w wielkiej kieszeni, no i ten wielgachny kaptur dla dwojga..
Musze wam tez pokazac cudne foty, ktore zobaczycie po otwarciu tego linka:
http://www.arcticphoto.co.uk/results.asp?txtkeys1=Amautik
Ciekawie to wyglada, takie dwa w jednym :D
Mayka1981
13-11-2009, 21:01
Koniecznie daj fotki w akcji, to dopiero za atrakcję będziesz robić :applause:
Widziałam już kiedyś Amauti na fotach i strasznie mi się podobało tylko się zastanawiałam czy szalika do tego nie trzeba... I raczej trzeba - a ja nie lubię, wole kurtki z golfem na zamek błyskawiczny:oops:
paskowka
13-11-2009, 21:07
Oj a ja myślałam, że to fartuszek jakiś:)
Pokaż foty w akcji koniecznie, bo jakoś brak mi wyobraźni żeby zobaczyć jak toto działa:D
saaudade
13-11-2009, 21:10
wygląda super, ale ponieważ widzę pierwszy raz na oczy to ustrojstwo to mogłabyś wyjaśnić na czym się bąbel trzyma? Bo to, że w kieszeni jest to widać na fotkach, ale strasznie jestem ciekawa czy jest jeszcze coś w tej kieszeni? wybacz ignorancję :)
ninuczka
13-11-2009, 21:17
Łaaaał! Ale fajne!!! Napisz proszę, gdzie te dzieci trzymają nóżki? Tzn. - jak zbudowany jest ten kaptur, że dzieci 1. - siedzą i 2. - się nie majtają? Nie dociąga się tego przecież?
czukczynska
13-11-2009, 21:17
Ciekawe to:)
fajowe :) moje ma przyslac tesciowa , btw w ON na poludniu jest 15 stopni :lol:
ninuczka
13-11-2009, 21:19
Jeju - to zdjęcie, gdzie dziewczynka ma brata (?) w kapturze przeczy grawitacji! Jak to działa???
O kurcze!Ale odjazd!Ja tak jak Ninuczka, o nóżki mam pytanie??
Ciekawe to jest bardzo, kolorystyka trochę nie moja, ale ogólnie super. Najbardziej podoba mi się to białe co ta dziewczynka ma - super :)
gosia1974
13-11-2009, 21:48
Nie powiem... Rdzenni Amerykanie to potrafią...:omg: też ciekawa jestem jak się toto nosi :) /jako zdeklarowany zwolennik PSPI - i chustonoszka :)/
Linda a wklej tu filmik jak to wygląda z dzieckiem bo mi coś wyobraźni nie starcza :roll:
ale fajne - a te skórkowe cudne:D
Tak jak pisalam, ten model nie ma sznureczkow, a te sa potrzebne do regulacji.
Ale.. z tylu jest taka kieszen (pouch), do ktorej wklada sie dzeicko. Inuici nosza w niej nawet niemowlaki. Starszak moze siedziec, ma duzo miesca (regulacja sznureczkami). Dziecko w zasadzie wklada sie na dwa sposoby: na swoja glowa, albo z biodra. Zobaczcie filmiki na youtube, to bedzieci mogly sobie wyobrazic jak to sie robi;-) Nie ma mozliwosci, aby dziecko z kieszeni wypadlo, jezeli dociagnie sie te sznureczki.
Kaptur jest i dla mamy i dla dziecka. Golfik, lub szalik faktycznie by sie przydal. Niektore kaptury obszyte sa prawdziwym futrem, wtedy w szyje jest cieplej.
http://www.youtube.com/watch?v=x3Y7k4WhGEc&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=KXCwcNHm0Qk&feature=related
przystanek alaska... :D
zycze niewygladania niczym beczka, ale zrobicie ladne zdjeca wyszczuplajace jakby co :)
zazdroszcze :)
edit
http://www.arcticphoto.co.uk/results.asp?image=BA.2068-32&imagex=9&searchnum=1
ten maly amauticzek jest boski!! :)
Morepig, to jest fotka 7 letniej siostrzyczki i jej braciszka:D
A nizej amautik na prawdziewe mrozy... moze nie do jazdy z dzieckiem metrem na seans w Multikinie baby:D
http://www.arcticphoto.co.uk/results.asp?image=BA.0046-08&imagex=20&searchnum=3
Ciekawe czy u mnie na wsi ktos zworcilby uwage na taki kaptur
http://www.arcticphoto.co.uk/results.asp?image=BA.0802-16&imagex=24&searchnum=3
No i jeszcze jedna fotka, na dole tego artykulu..sliczne zdjecie slodko spiacego malucha.
http://www.krolltravel.com/stories/Nunavut_Explore.htm
Kurcze, a ja dalej nie potrafie wyobrazić sobie jak dziecko w tym siedzi. Na tych dwóch filmikach, które pokazałaś Lindo, wyglada jakby te opatulone dzieci stały w tej kieszeni?
No i jak zaloży się kaptur, to dziecko jest całkiem schowane? Nie ma żadnego "okienka" ?
Ciekawi mnie to bardzo - mam nadzieję, że jak do Ciebie dojdzie, to obfocisz jak zwykle wszystko dokładnie i się wyjaśni ;)
A a propos workowatości - to na zdjęciach jest kilka fajnych "kurtek" w bardziej dopasowanych fasonach.
Z tego co mi jest wiadomo, to dziecko moze albo siedziec, albo stac..syn tej forumowej kolezanki tez czasami wstaje. Miejsca jest duzo. Gdy dziecko jest naprawde malutkie mozna tez wsadzic do srodka taka poduszke zrobiona z kocykow. Przez tysiaclecia Inuitki tak wlasnie nosily swoje dzieci.
Jezeli zaciagnie sie kaptur, to faktycznie male dzeicko nie bedzie moglo ogladac swiata....Ja dzisiaj pytalam jak ubierac sie nalezy do takiego stroju, podobno wystarczy dla dziecka ciepla czapeczka i jakies welniane ubranko/polarowe. Mama musi miec szalik. Zobaczymy czy moj mlodzieniec bedzei tolerowal siedzenie w takiej kieszeni, choc nosze go codziennie, nawet krociutko i on lubi siedziec u mnie na plecach.. no zobaczymy jak to bedzie w praktyce.
Ciekawa jestem bardzo i czekam na relację :)
Ale wynalazek :omg:, Linda jak przetestujesz koniecznie zdaj relację.
Dominique
14-11-2009, 23:41
Fajnie że takie wynalazki można pooglądac dzięki takim maniaczkom "innonoszenia" dzidziuchów.... i piękne zdjęcia z mroźnych stron .... ehh...czekam na zdjęcia tego kaptura w aukcji :)
Dzisiaj forumowa znajoma z Kanady napisala do mnie, ze swoj zimowy amutik uzywala zima, gdy temperatura spadala do -50C.. nie wyobrazam sobie takiego zimna:omg:
To, ktore do mnie wylatuje w przyszlym tygodniu jest raczej na 'lagodne' zimy.. czyli do -20C...czyli na raczej srogie zimy wg polskich standardow.:lol:
bardzo mi się to podoba :) szczególnie dla chodzących już dzieci. Jak się maluch zmęczy to zdejmujemy buty i bach do kaptura ;)
Chętnie bym się zaopiekowała takim białym jak na fotach
A mnie się nie podoba. Może nie sam pomysł-bo w końcu jakoś tam te kobiety musiły sobie radzić, ale wydaje mi się, że: małe dziecko jak uśnie może się bujnąć, obsunąć w dół i nie mamy jak do niego zajrzeć-bo co, poprosić przechodnia? że na dłuższą metę jest im po prostu niewygodnie, takie mają nóżki w środku pozwijane chyba...
Co do zalinkowanych zdjęć: to z futra-rewelacja! aczkolwiek wiadomo-coś musiło zejść z tego padołu żeby ktoś mógł to na garba założyc. A najbardziej mi się spodobało zdjęcie mamy wsiadajacej na skuter śnieżny-takie połączenie historii z nowoczesnoscią:D
Mam nadzieje, ze jeszcze w tym miesiacu bede mogla zdac relacje jak sie w amauti nosi:) Ci co nosza mowia, ze jest wygodnie, jak sie dobrze wszystko dociagnie, to dziecko nie ma prawa obsunac sie, wyleciec, etc. Wiele osob widzac ten duzy kaptur mysli, ze dziecko w kapturze siedzi, ale jest to bledne myslenie! Dziecko siedzi w tym pouchu z tylu kurtki, nozkami oplata plecy mamy. Noszac synka na plecach w chuscie lub MT tez siedzi w podobnej pozycji.
maagduusiiaa
15-11-2009, 23:45
Mam nadzieje, ze jeszcze w tym miesiacu bede mogla zdac relacje jak sie w amauti nosi:) Ci co nosza mowia, ze jest wygodnie, jak sie dobrze wszystko dociagnie, to dziecko nie ma prawa obsunac sie, wyleciec, etc. Wiele osob widzac ten duzy kaptur mysli, ze dziecko w kapturze siedzi, ale jest to bledne myslenie! Dziecko siedzi w tym pouchu z tylu kurtki, nozkami oplata plecy mamy. Noszac synka na plecach w chuscie lub MT tez siedzi w podobnej pozycji.
nie kracz ;-) bo ściągniesz te mrozy do nas
też myślałam na początku że dzieci w kapturach siedzą :oops:
ale na filmikach lepiej widać
tylko czy takie maleństwa mogą być tak noszone np ta "mumia" wsunięta na stojąco (http://www.youtube.com/watch?v=KXCwcNHm0Qk&feature=related) :confused: zdrowe to dla kręgosłupa?
aczkolwiek ciekawa jestem jak ten "sprzęt nosi i się nosi" :ninja:
dankin-82
16-11-2009, 16:27
niby pomysł ciekawy, kolorystyka nie moja i tylko jakoś mnie nie przekonało:hide: ja bym się bała wsadzic dziecko bo wg mnie jakoś tak niestabilnie i niezabezpieczone; może u nich to się sprawdza bo taka kulturura itd aczkolwiek pionizacja takich maluszków nie jest dobra
Moj mlodzieniec od dawna juz sam sie spionizowal;-) Z amauti jest tak jak z chusta.. mozna dobrze zamotac, i mozna byle jak, w zle zamotanej chuscie tez moze byc potencjalnie niefajnie jesli chodzi o bezpieczenstwo dziecka. Mysle, ze juz mam troche doswiadczenia, bo nosze ponad dwa lata, nosilam w tylu roznych rzeczach... no i ogladam filmiki o amauti, duzo pytam, koresponduje z mamami, ktore nosza swoje dzieci w tym ''ustrojstwie'', wiec nie mysle, ze bede narazac swoje dziecko na jakiekolwiek niebezpieczenstwo. Nie bede siebie oszukiwac: w tym amauti raczej do centrum handlowego sie nie wybierzemy:lol:, w okolicy mam kilka fajnych tras na spacery, wiec mysle, ze bede miala gdzie nosic mojego mlodzienca.
Linda ja czekam na Wasze w nim foty:D a te futerkowe są cudne... hmm... już to chyba pisałam;)
a ze źle zawiązanej chusty dziecko i wypaść może jak się ładnie wygnie:P
Ale fajne, mi się bardzo podoba. Czekam na Wasze fotki w akcji.
Ten amautik bedzie musial przejsc maly ''lifting''. Zostala juz zakupiona w Stanach specjalna, ocieplana podszewka w pieknym sliwkowym kolorze, mama obiecala mi wymienic stara podszewke na nowa... Jezeli nam sie spodoba, to i futerko zostanie doszyte do kapturka.. Juz tak dawno nie czekalam z niecierpliwoscia na nowa szmate jak na to ''dziwactwo'' jak to okreslila moja mama:lol:
lindo jak moja dojdzie to sie zglosze na komplety :lol: bo na razie ciezko mi to ogarnac nietety :hide:
Bardzo fajne się wydaje! i pewnie jest ! Czekam więc z niecierpliwością na relację
matka.kobitka
17-11-2009, 00:25
świetna sprawa Lindo, chętnie sama bym takie cudo przetestowała :)
znalazłam zdjęcie, które mnie bardzo urzekło, mam nadzieję, że mogę wkleić:
http://www.arctictravel.it/gallerie/081.jpg
dankin-82
17-11-2009, 07:23
świetna sprawa Lindo, chętnie sama bym takie cudo przetestowała :)
znalazłam zdjęcie, które mnie bardzo urzekło, mam nadzieję, że mogę wkleić:
http://www.arctictravel.it/gallerie/081.jpg
nie no w takim futerku sama bym nosiła :cool:
niezla ciekawostka :)
teraz bede czekac niecierpliwie na Lindy fotorelacje :)
amauti wreszcie bedzie w PL :applause:
gratuluje Lindo!
Visennki marzenie ;)
vatanaya
19-11-2009, 13:38
piekne Lindo!!
z niecierpliwoscia czekam na fotorelacje!
gdyby moja mala tak nie chorowala - oj w czym bym nie nosila...
Nie ukrywam - zaintrygował mnie wątek.
Kurcze, ja jednak miałabym opory - z moim szczęściem junior z pewnością nie raz zaliczyłby glebę:hide:.
Również jestem ciekawa fotek i opinii.
visenna2
19-11-2009, 17:53
Może nie sam pomysł-bo w końcu jakoś tam te kobiety musiły sobie radzić, ale wydaje mi się, że: małe dziecko jak uśnie może się bujnąć, obsunąć w dół i nie mamy jak do niego zajrzeć-bo co, poprosić przechodnia?
April, ale tam właśnie tak jest :D Mam - można powiedzieć znajomą - nad Zatoką Hudsona, ona nosi w Amauti i opowiadała mi, że tam jest to normalne, że możesz przechodnia poprosić o sprawdzenie czy dziecko jest ok :) Powiedziała, że nawet nie trzeba nic mówić, wystarczy się obrócić plecami a ludzie sami wiedzą o co chodzi :D
Ona nosiła również w chuście, ale mówi, że Amauti znacznie lepsze.
visenna2
19-11-2009, 17:56
amauti wreszcie bedzie w PL :applause:
gratuluje Lindo!
Visennki marzenie ;)
Oj tak :D
Lindo, gratuluję :) Ja sobie chyba nie odmówię przy następnym dziecku :) Tez mi wystarczy wersja light, u nas jednak rzadko temperatura spada poniżej 20 stopni ;)
Visenko, chetnie ci pozycze jak juz dojedzie i przejdzie maly lifting.
visenna2
20-11-2009, 11:18
Visenko, chetnie ci pozycze jak juz dojedzie i przejdzie maly lifting.
O, chętnie bym przymierzyła, ale wątpię, żebym się zmieściła w Twój rozmiar, Ty drobinka jesteś :D
Może chociaż pomacam Prawdziwe Amauti własnymi rękami :)
Ja na pewno drobinka nie jestem.. kawal kobitki ze mnie:D A to amauti jest podobno ciut wieksze. Musimy sie wiec spotkac, tak dawno ciebie nie widzialam!
kajkasz1
20-11-2009, 12:03
Linda, super. Nie myślałam, że ktoś się pokusi o ściągnięcie Amauti do Polski (skoro Visenna dla siebie nie ściągnęła ;-)). Przepiękne to białe. Kiedyś widziałam takie zupełnie białe z futra. Bajka.
visenna2
20-11-2009, 14:13
Ja na pewno drobinka nie jestem.. kawal kobitki ze mnie:D A to amauti jest podobno ciut wieksze. Musimy sie wiec spotkac, tak dawno ciebie nie widzialam!
:thumbs up:
kawał kobitki, taaa ;) Zobaczysz mnie to od razu się poczujesz lekka i zwiewna ;)
:thumbs up:
kawał kobitki, taaa ;) Zobaczysz mnie to od razu się poczujesz lekka i zwiewna ;)
Lindo, my z Ewcia jak siostry blizniaczki ;)- obie wysokie :mrgreen:
Zobaczcie jak i piekny album na flicr znalazlam.. tyle slicznych fotek
http://www.flickr.com/search/show/?q=amautik
Amauti juz u nas jest! Nie wychodzilam jeszcze na dluzszy spacer, tylko tak po ogrodzie...
Jutro postaram sie poprosic Oscara, aby nam fotki w plenerze zrobil..
Tutaj foty robione wewnatrz domu, troche nieostre.. ale mozecie cos zobaczyc.
Pierwsze wrazenia: podszewka jest do wymiany, bo jest nieco zniszczona, ale mam juz sliczna ocieplana w kolorze intensywnego fioletu:lol::lol: Mama ma ja uszyc na wzor tej starej (a wzor jest calkiem skomplikowany).
Ma tez futerko z bialego lisa... wiec kaptur bedzie futerkiem obszyty (ku rozpaczy mojej corki...)
Kieszen (pouch dla dziecka) jest duza, ale kaptur to dopiero jest wielgachny!:omg:
Rozmiar idealnie na mnie pasuje, jest tez miejsce dla mojego mlodzienca.
Wkladanie dziecka do poucha z tylu.. wcale nie jest takie proste jak to sie moze wydawac na filmikach z youtube:?: Poniewaz moj mlodziniec jest starszy, moglam go poprosic, aby sam wszedl pod amautik;-) Usiadlam na kanapie, mlody stal za mna, podwinelam dol amauti, pokazalam gdzie mlody ma wejsc.. Orlando wszedl podspod, a potem 'ku swietle' podniosl sie na nozki i stal za moimi plecami. Potem poprosilam aby zlapal sie mojej szyi, wstalam z kanapy, przechylilam sie lekko do przodu. Orlando usiadl mi na plecach w rozkroku. Wtedy poprawilam amautik, tak aby usiadl na dole poucha, zawiazalam sznureczki, tak aby byly pod jego pupa i aby nie wypadl siedzac mi na plecach.
Jezeli dziecko wygodnie usiadzie w pouchu, to jest naprawde wygodnie, bylam zdziwiona:omg: Jezeli natomiast dziecko za plytko siedzi (tak jak to zrobilam za pierwszym razem), to amauti z przodu osoby noszacej, tutaj przy szyji, wpija sie w szyje i jest niewygodnie. Warto wiec probowac, az bedzie wygodnie.
Jestem tez w szkoku jak cieplutkie jest ten amauitik.. zewnetrzna warstawa uszyta z materialu z membrana, material nazywa sie commander, lekki, ale swietnie chroni od wiatru...
Jak mama wszyje mi nowa, piekna podszewke, to bedzie to cieplejszy amautik i piekny w srodku..
Acha, jeszcze jedno.. dziecko wystarczy ubrac w lekki, ale cieply polarowy sweterek, lub cieplejsza bluze. Orlando mial na sobie welniana kurteczke z lekkiego, welnianego polaru. Mama musi miec koniecznie szalik bo inaczej w szyje robi sie zimno.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/EBaB3crgaYCbdGbLCB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/3gW3jVMpQfPxHlMRdB.jpg
Orlando siedzi na dole poucha, a nie w kapturze... choc moze to tak wygladac..
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/SMHphqzMvAxBakR2cB.jpg
mamaŁucji
31-12-2009, 00:04
Jak piękna, artystyczna forma! Pierwszy raz widzę coś takiego. Co to ludzie nie wymyślą by nosić swoje najcenniejsze skarby :)
maariposa
31-12-2009, 00:23
Bardzo Wam w nim ładnie :lol:
Dziekuje! Inuici juz baaardzo dawno wymyslily wzor amautikow.. najpierw byly takie z foczej skory...
Osz qrczaki, ale ładnie wyglądacie!!!
Z przyjemnością oglądnę kolejne fotki.
wyglądacie cudnie. a pomysł arcyciekawy i... piękny, nic innego mi do głowy nie przychodzi. jak oglądałam galerię amautików na flickerze, to mi się ciepło na serduchu zrobiło, już mi nawet zima nie straszna.
sylvetta
31-12-2009, 00:42
:thumbs up:szaleństwo, podoba mi sie na potegę, nawet mój M> jest zaintrygowany!
b.szczelna
31-12-2009, 00:45
baaardzo mi się podobacie w tym czymś na "a"
i zachorowałam na imię Orlando;)
kubutkowa
31-12-2009, 01:12
musze powiedziec ,ze pieknie w Tym wygladacie!!!!Wydaje sie b.praktyczne
Linda - super wyglądacie!!! Mimo oglądnięcia filmików, trudno mi sobie wyobrazić jak się nosi w "tym" dziecko. Wygląda jednak na bardzo wygodne a i pięknie się prezentuje - Twoja uroda świetnie współgra :). Czekam z niecierpliwością na opis po jakimś spacerku.
ursus_arctos
31-12-2009, 08:00
super! piekny ten wynalazek, a wy slicznie w tym wygladacie :applause: no i prosimy o zdjecia na tle sniegu, bedzie tak pasujaco :)
Świetnie wyglądacie :))) Choć po fotkach z pierwszej strony faktycznie można pomyśleć, że to fartuszek ;))
Ciekawe, jak Wam się będzie nosić na dłuższą metę :)
na dluzsza mete amauti nosi super tylko trzeba sie jego nauczyc :)
slicznie wygladacie :love:
a Linda wiecznie piekna i mloda :mrgreen:
Plenerowa sesja w amauti... bylismy na dluzszym spacerku, fajnie bylo! Mlody wymyslil sobie, ze kaptur jest po to, aby straszyc babcie:lol: Chowa sie w kapturze i ryczy glosno 'buuuu'. Sam stworzyl nazwe dla amauiti... to jest 'buuuti''
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/0Lgah1H7YvwIHWnEPB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/0aLTgV9B09brIIFSoB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/NnYptJ9xABBjyfVLHB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/miYRw6FaaynP89gamB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/9OrAZsze0bzELMaDwB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/9WAzthYB4W50BaGMkB.jpg
Jest mi najwygodniej, gdy Orlando gleboko w pouchu siedzi w rozkroku, a nozkami oplata mi plecy.
I powiem tez nastepujaca rzecz... nigdy nie udalo mi samodzielnie wsadzic mlodzienca do kurtki SK, gdy byl na plecach.. meczylam sie co niemiara, mlody sie frustrowal i nic z tego nie wyszlo. A do amauti on lubi wchodzic. Jestem zdziwiona naprawde jak mi sie wygodnie nosi, nic nie ciagnie, ciezar dziecka fajnie sie rozklada na moich plecach. Musze jeszcze sprobowac wybrac sie na spacer podczas drzemki mlodzienca, ciekawa jestem jak sie bedzie nosilo, gdy Orli sobie na pleckach zasnie. Zewnetrzna powloka z materialu commander jest bardzo fajna, nie przepuszcza wiatru, jest bardzo lekka.
I moja ulubiona fota, ciekawe oczy mojego Inuitka z Zielonek;-)
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/ZpcPGSa1beLnbQdO1B.jpg
świetnie wyglądacie! Amuti bardzo ładnie się na Was prezentuje i przyznam, że chętnie bym spróbowała noszenia w takim, rewelacja! czekam na fotki z nową podszewką!!!
:applause::applause:
Oczy Orlinka fantastyczne, amauti też fajne :-)
I super się prezentujecie w plenerze :-)
Ciekawe, jak się wkłada tam malucha - tzn takie niewspółpracujące dziecko.
mozna zrobic Santas Toss :) przepraszam ze znowu sie wtracam :ninja:
Dzieki Aniu... santa's toss robilam, ale nogi mojego mlodzienca byly jakos za dlugie... Jutro jeszcze raz sprobuje!.
Aniu, masz juz amauti? Napisz jak sie nosi no i oczywiscie foty please!
mam na razie jest zwezane bo jednak bylo za szerokie i w ogole :lol: takze po nowym roku poprosze meza o jakies fotki :) ja na poczatku robilam santas toss a potem to Adas sam wchodzil z kanapy do srodka a ja tylko poprawialam :p
foty rewelka pusc koniecznie na TBW :thumbs up:
Ale odjazd!Świetnie wyglądacie!Sama bym chętnie spróbowała;-)
ślicznie Wam w tym Amauti! :applause:
visenna2
31-12-2009, 20:57
Cudo! Amautik przepiękny i Wy oczywiście też! :applause::applause:
o jak Wam pieknie! szczegolnie na pierwszym zdjeciu mi sie podobacie
Baaardzo mi sie spodobała ta wersja noszenia dzieciaczka :)
fotki piekne,
Cudne fotki, zakochałam się :applause:
No i może to jest odpowiedź na wątpliwości i trudności związane z noszeniem dzieciaczków zimą :ninja:
anmuszka
01-01-2010, 17:29
Lindo! Ale Wam ślicznie! Brak mi słów!
sie machnelam i poplatalam
ale juz zmienilam
pieknie Wam w tym Amauti
roneczka
07-01-2010, 16:06
Lindo, to teraz popruj, wykrój szablon i dawaj go na radosną twórczość.
Mam chyba zszyje ci spowrotem?
Kurczę śliczne zdjęcia, cudownie wyglądacie,każdy by chciała mieć takie coś :-)))
nie wolno :)
prawo wyłączności na szycie i sprzedaż mają Inuici, to strój tradycyjny. Zresztą było chyba w pierwszym czy drugim poście.
Oj, piękne to.Chciałabym ponosić w tym-moze jakiś testowy :lol:
Wtedy zakończyłby się problem noszenia zimą-marznie czy nie.
Pięknie wyglądacie i na pewno daleko Wam w tym do wieloryba:)
roneczka
07-01-2010, 20:30
nie wolno :)
prawo wyłączności na szycie i sprzedaż mają Inuici, to strój tradycyjny. Zresztą było chyba w pierwszym czy drugim poście.
Jasne, rozumie się, tak samo jak Inuitom nie wolno szyć strojów naszych polskich - krakowskich czy góralskich, bo to nasze stroje tradycyjne, tylko jak jakiś Inuita takowy sobie sprawi, bo mu sie akurat taki strój się podoba szalenie, to chyba nikt wielkiego hallo nie zrobi i jak ja sobie uszyję coś takiego w domu, na własne potrzeby, to co???
A te wszystkie kurtki dla dwojga, golfy dla dwojga i inne chustow wynalazki też są właśnością danych firm, a masę osób szyje sobie właśnie na własne potrzeby?
Chodzi tutaj chyba o masową produkcję, lub podciągnięcia produktu pod określoną markę.
Dziekuje za mile slowa.:hello:
Moja mama szyje mi teraz nowa podszewke majac do wyboru wykroj starej. Ale musze przyznac, ze jest to dosc skomplikowany wzor. Osoba, ktora sprzedala mi to Amauiti prosila, abym jej obiecala, ze zadnej krawcowej nie bede dawac, upewnie sie, zeby ten wzor nie byl kopiowany. Tak jak pisalam wczesniej, a wyzej pisala Kakot, wzor amauti jest zastrzezony, prawo do szycia tych ubran maja wylacznie rdzenni Inuici i to jest bardzo przestrzegane. Kopiowanie byloby nie tylko ogromnym faux pas, ale na pewno skonczyloby sie na drodze sadowej...
Cudnie Lindo wyglądacie.Świetna sprawa,czy ktoś wie,ile to tam kosztuje?
Roneczko, z tym prawem do szycia amauti wylacznie przez Inuitow sprawa wyglada nieco inaczej niz to ty przedstawiasz... Wzor Amauti jest prawnie zastrzezony, sprecyzowane jest kto ma prawo szyc... Nie sadze, aby wzor stroju kurpiowskiego, krakowskiego czy lowickiego byl tak prawnie chroniony jak inuickie amauti.
Podaje link do artykuly (25 stron) wyjasniajacego dlaczego wzor jest zastrzezony i chroniony przez prawo autorskie. Artykul jest po angielsku, dla tych co chcialyby przeczytac i zaglebic sie w tym temacie to moze byc ciekawa lektura:)
http://www.wipo.int/export/sites/www/tk/en/igc/ngo/wssd_amauti.pdf
visenna2
08-01-2010, 08:33
Jasne, rozumie się, tak samo jak Inuitom nie wolno szyć strojów naszych polskich - krakowskich czy góralskich, bo to nasze stroje tradycyjne, tylko jak jakiś Inuita takowy sobie sprawi, bo mu sie akurat taki strój się podoba szalenie, to chyba nikt wielkiego hallo nie zrobi i jak ja sobie uszyję coś takiego w domu, na własne potrzeby, to co???
A te wszystkie kurtki dla dwojga, golfy dla dwojga i inne chustow wynalazki też są właśnością danych firm, a masę osób szyje sobie właśnie na własne potrzeby?
Chodzi tutaj chyba o masową produkcję, lub podciągnięcia produktu pod określoną markę.
Oj zupełnie nie tak :) Amauti ma zastrzeżony wzór, a stroje ludowe nie.
Wzór jest chroniony do tego stopnia, że kiedyś jak ktoraś z szyjących Amauti zamieściła na TBW fotki pociętych części przed zszyciem, to prawie natychmiast je zdjęła, w obawie, że ktoś jednak mógłby sobie z tego zrobić kopię i uszyć samodzielnie :lol:
jedna laska ON uszyla sobie amauti kopiujac wzor i potem sprzedala na lokalnym forum i miala sprawe w sadzie. musiala placic zadoscuczynienie cszy cos takiego.
ninuczka
08-01-2010, 19:51
Kurcze, ale bym chciała takie wypróbować...:cryy:
roneczka
08-01-2010, 20:00
hehehe:-)
To ja wolę spokojnie ciążę donosić a nie tam procesami sobie głowę zaprzątać.
PS> A tak na marginesie Lindo, to Twoje amauti jest jakoś oznakowane, ma jakieś metki czy certyfikat, że orginalne? Na jakiejś podstawie musisz wiedzieć czy możesz spać po nocach spokojnie? Tak z ciekawości pytam.
Pozdrowionka
truscaffka
08-01-2010, 20:08
lindo, ja Ci się teraz przyznam, że na początku to sceptyczna nieco byłam i w jakąś przesadnąam euforię nie wpadłam na ten wynalazek..ale jak zobaczyłam Wasze zdjęcia...to - jak większość tutaj - zapragnęłam choć raz mieć na sobie coś takiego...a mój sceptyzym ulotnił się niczym mgła...śliczne zdjecia, wspaniałe amauti!!!
Dzieki Tuskaweczko! Jak bedziesz w Wwie, to zapraszam do mnie, przymierzysz sobie amauti. Bushido to dopiero cudo upolowala, piekne ma wykonczenie przy rekawach i na dole, a do tego takie bielutkie, z niecierpliwoscia czekam na fotki Ani w tym amauti.
Roneczko, to amauti nie ma zadnej metki. Ale szyjacych i sprzedawajacych amauti nie jest duzo, poza tym kupilam od dziewczyny, ktora ma inne amauti, mieszka wsrod Inuitow w Kanadzie. Krawcowe wiedza co ktora uszyla, tych amauti nie jest w koncu tak duzo, sprzedajac na forum takim jak TBW, tak jak pisala Bushido, nie daloby rady kupic podroby.... Za duza afera by wyszla. Ja swoje fotki tez umiescilam na TBW... Tutaj metki nie sa potrzebne, bo jest to za maly i za hermetyczny swiatek, aby mozna bylo ujsc zywcem z przekretem..
Dodam tylko, ze material na podszewke polecila mi tez 'specjalistka od amauti z Nunavut, Kanady. Konsultowalam tez sie z nia jak wszyc futerko z lisa wokol kaptura, aby wszystko wygladalo autentycznie, mialam pozwolenie na wszycie futerka z bialego lisa. Teraz bede zamawiac od innej Inuitki recznie pleciony pasek. I tak jak pisalam wczesniej, musialam sie zobowiazac, ze nie bede kopiowac tego wzoru w PL, obiecalam, ze nie krawcowa, ale moja mama pomoze mi uszyc podszewke na wzor tej starej i kaptur obszyc futerkiem... Dla mnie nie byly to jakies udziwnione wymagania, wiec nie mialam problemu, aby postapic tak, jak mnie poproszono.
Pięknie wyglądacie. A z tą ochroną praw tradycji to wg mnie świetna sprawa. Szkoda, że Polacy nie podchodzą tak do swojej sztuki ludowej, do swoich tradycji. Polacy zatracili się w pogoni za Ameryką i Zachodem... Szanuję i popieram Inuitów!
visenna2
09-01-2010, 08:35
Pięknie wyglądacie. A z tą ochroną praw tradycji to wg mnie świetna sprawa. Szkoda, że Polacy nie podchodzą tak do swojej sztuki ludowej, do swoich tradycji. Polacy zatracili się w pogoni za Ameryką i Zachodem... Szanuję i popieram Inuitów!
:thumbs up:
Moja kochana mama uszyla nam sliczna, nowa podszewke do amauti. Material na podszewke (taki specjalny ocieplany i pikowany) tez przylecial z Kanady, naturalne futerko to koszt 35 zl na allegro (futerko zostalo przyszyte do podszewki, jest przypinane na guziki, wiec je mozna latwo odczepic do prania, albo kiedy jest cieplej)
Tyl z ladnie wyeksponowanym czubkiem kaptura (tzw fertility peak)
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/e0IP9Q1xlwevZzkYqB.jpg
Przod
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/l6cOOzW85pIvC9da0B.jpg
Wewnatrz jest pikowana podszewka
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/upAEbf8OBVwPShz37B.jpg
bok.. troche dziwnie wyglada na manekinie i bez dziecka
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/bT4BkOR0yDcjtLSOOB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/lpUJnzI2IOwNVKaN4B.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/APVntYl2HrESRRvVaB.jpg
Dzisiaj mamy chrzest bojowy, bo wybieramy sie metrem do Wwy. Nie wiem czy ktoras z was zapisala sie na darmowe usg dla dzieci na Placu Bankowym.. my bedziemy o 15.
Wow śliczne :) a w Warszawie będziecie wzbudzac na pewno wielkie zainteresowanie :)
visenna2
13-01-2010, 10:23
Cudo!!! Naprawdę zachwycający :)
piękne a to zdjęcie http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/APVntYl2HrESRRvVaB.jpg jest przecudne:D
ale jestem ciekawa jak duże poruszenie wywołasz w Wwie;)
Mi tez teraz bardzo sie podoba i dzieki grubszej podszewce bedzie nam cieplo.... Nasz wyjazd na badania jest akurat w porze drzemki mlodzienca, wiec pewnie bedzie sobie drzemal u mnie na plecach. Moze tez nie zgrzejemy sie w metrze, ale to tylko 3 przystanki od moich rodzicow, do metra 3 przystanki autobusem. Na pewno bedzie nam wygodniej, niz gdbym zakladala nosidlo na kurtke...
Moja mama strasznie nameczyla sie szyjac podszewke, stara sprula i tamta posluzyla za wzor. Moj tato stwierdzil, ze wygladam jak olbrzymi chomik:lol:. Savana od wczoraj sie do mnie nie odzywa, bo nie moze mi darowac, ze prawdziwe futro mam przy kapturze....
visenna2
13-01-2010, 10:44
Moj tato stwierdzil, ze wygladam jak olbrzymi chomik:lol:.
:lool: :lool:
Co do futra to trochę Savanę rozumiem, ale kaptur amauti aż sie prosi o prawdziwe, porządne futro :) Wygląda przepięknie :)
maczkupaczka
13-01-2010, 10:46
Rewelacja! Wygląda naprawdę cudnie! A gdzie Twój tata widział wrzosowe chomiki? :twisted:
super, wygląda naprawdę ciekawie, czekamy na fotki w akcji! no i na relacje z reakcji otoczenia hihihiih :thumbs up:
Fotek z dzisiejszego wyjazdu do Wwy nie mam, ale tak na szybko powiem, ze bylo naprawde fajnie! Dzisiaj temperatura w Wwie byla -7C, mlody mial na sobie rajstopki, bluzeczke welniana i polarowy kombinezon, plus kominiarke, kapcie z baraniej skorki. Ja mialam welniana bluzeczke na ramiaczkach i bluze, czapke i rekawice. Bylo nam tak cieplutko, jechalismy autobusem, potem metrem, potem krotki spacer. Dwie starsze osoby komentowaly, ze dziecko musi miec bardzo fajnie tak blisko mamy:D, dwie licealistki pytaly sie jak to sie nazywa. Generalnie duzo pozytywow, usmiechow.
W drodze powrotnej Orlando zasnal sobie na plecach (bo przegapil dzisiejsza drzemke wozkowa w ogrodzie), zaciagnelam troche kaptur, futerko jest super.
Jezeli wsadzi sie dzeicko odpowiednio gleboko do kieszeni, to jest naprawde bardzo wygodnie, jezeli zbyt plytko, to robi sie niewygodnie w szyje i trzeba poprawiac. Ale jak jest wygodnie, to jest naprawde genialnie, nic nie uwiera, ciezar sam sie rozklada.
Jedyny mankament to wsadzanie dziecka, ktore ma lekki polarowy kombinezon, bo robi sie dosc ciasne przejscie, wiec dzisiaj prosilam o pomoc z wsadzeniem mlodego od gory. Wyjmowanie jest duzo latwiejsze. Jutro pojdziemy na spacer, nie bede mlodemu polarowego kombinezonu zakladac, tylko bluze z welny, tak jak ostatnim razem, teraz przy tej grubszej podszewce amauiti zrobilo sei naprawde fajne na takie mrozy jakie mamy. Zewnetrzna powloka z materialu commander jest super, dobrze chroni od wiatru, a jest leciutka.
Mroz straszny na dworze, a my poszlismy na dlugi spacer nad nasz okoliczny staw. Mlody zasnal nawet w amauti, bylo nam cieplutko, a mi, o dziwo, bardzo wygodnie:D Kilka fotek:D:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/CvtNQjL26qyb8bvPEB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/ysm4PIsBnhcdKW8ogB.jpg
i moje ulubione zdjecie:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/uk0Ox48h5CSzjniztB.jpg
I jeszcze jedna fotka
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/IszLP95aMR1wsjMrGB.jpg
ale pięknie:D a z tym kołnierzem to wogóle cudnie:D no i ulubione zdjęcie przepiękne:D
Linda, pięknie wyglądacie:love::love::love: amauti pasuje wam swietnie
wygląda jak fartuch, ale mam to gdzieś, bo na pewno jest super praktyczne!
wczoraj ciut się męczylismy w SK i właśnie rozmyślałam o Twoich Lindo w amauti fotkach :lol:
i bardzo ciepło ;) rozmyślałam o amauti.
mróz u nas przeokropny. po wczorajszym wyjściu w SK, nie chce nam się
nigdzie ruszać w taką temperaturę.
teraz już wiem po co ten przeogromny kaptur. dzieć ma tam jak w uchu.
w SK wieje młodemu w pyszczek i się wkurza, napina i chce uciekać.
o noszeniu na plecach nie ma mowy, bo nie mogę mu zasłonić twarzy.
a w takim kapturzastym amauti :ninja:
no marzenie!
a to futro strasznie fajne!
Ja tez nie jestem milosniczka futer z lisow lub norek, ale wyszlam z zalozenia, ze amauti jest tradycyjnym strojem, wiec obszycie kaptura futerkiem jest jak najbardziej stosowne. Poza tym w taka mrozna pogode kaptur dzieki temu obszyciu jest naprawde cieply. Pokaze wam jeszcze jedna fote ze spiacym w amauti dzieckiem, kaptur do polowy naciagniety.
Orlando mial na sobie normalne spodenki, getry i kapcie z baraniej skorki. Mial tez bluze z welny i kominiarke, zadnego cieplejszego stroju nie trzeba bylo zalozyc. Ja mialam tylko bluzke-golf, bo inaczej bysmy sie razem ugotowali. Zewnetrzna warstwa amauti z materialu commander jest rewelacyjna, nawet na wiatr.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/dj/sj/ndt4/x0yDk4uvy1Ppajlg1B.jpg
Mam nadzieje, ze bedzie nam dane miec jeszcze jedno dziecko, wtedy na pewno sprobuje nosic takiego maluszka w amauti.
pieknie wygladacie :love: :) jakby Was prosto z Nunavut wzieto :) A Savane rozumiem bo szukalam amauti bez futra, niedlugo amauti wyprobuje Ninuczka :thumbs up: mam nadzieje, ze sie im spodoba :P
Aniu, czy Niuniczka bedzie miala to wasze biale amauti z misiowa podszewka? Sliczne jest, ma piekne aplikacje przy rekawach.
nie to jest moje na zawsze a potem wnukom zostawie :) drugie idzie do Ninuczka biale z takim hm podszewka pikowana bez ozdob ale bardzo ladne i lzejsze od mojego :)
Lindo, super wyglądacie!!:D
Po tym obszyciu futerkiem,amauti dużo zyskało.Wydaje sie takie cieplutkie i przytulaśne:D
Oh uwielbiam Alaskę i Kanadę , a Wy wyglądacie jak najprawdziwsi Inuici ! Super! Cudne nosidło!:applause:
visenna2
23-01-2010, 16:04
Się będe powtarzać do znudzenia - PIĘKNE :applause::applause:
Kurcze, musze szybciej się starać o nowego dzidziusia, ja też chcę amauti...
Bushido, pokaż swoje amauti, ciekawa jestem bardzo
ninuczka
23-01-2010, 18:37
nie to jest moje na zawsze a potem wnukom zostawie :) drugie idzie do Ninuczka biale z takim hm podszewka pikowana bez ozdob ale bardzo ladne i lzejsze od mojego :)
A tak swoją drogą, to jakbym chciała sobie aplikacje naszyć (czysto teoretycznie), to czy Inuici będą mieli coś przeciwko?
Jezeli chcialabys zakupic oryginalne aplikacje, to moge skierowac Ciebie do dziewczyny na TBW, ona tez plecie sama takie sznureczki. Pokazesz fotke swojego amauti?:hello:
http://farm3.static.flickr.com/2581/4191377582_1cdfc293c7_m.jpg
to jest moje :) a ninuczki jest cale biale w srodku ma pikowane ocieplenie no i zobaczymy czy bedzie pasowac bo trudno na odleglosc stwierdzic :lol:
ale fajne, zrób jakieś fotki w akcji przy okazji
zzrobie jak moje dziecko zechce na powrot jezdzic w amauti :lol: na razie jedynie na kurtce :))
ninuczka
23-01-2010, 21:26
Ja jeszcze czekam - dowiem się w poniedziałek, czy u mnie zostanie. Jest piękne - bielutkie i miało naturalne futerko, które Bushido kazała usunąć. I dobrze imo. Ale ja już sobie zamówiłam sztuczne futerko i sobie je doszyję jakby co (wyślę w tej sprawie pw do Ciebie Lindo, coby się dowiedzieć, co Ci powiedziano o oryginalnym sposobie naszywania futerek :)). Nie mam zamiaru naszywać aplikacji, bo wydaje mi się bardzo, bardzo ładne takie właśnie, jakie jest. Nie wiem tylko, jakie ma sznureczki (nie ma ich na zdjęciu). A jeśli zostanie, to będę prosić Bushido o parę szczegółów dotyczących jego pochodzenia. Uważam, że amauti powinno być takie, jakim widział je autor :)
Pięknie wyglądacie, tak przytulnie i cieplutko :-)
A jedno mnie szczególnie zainteresowało - dlaczego "fertility peak"?? Co to ma wspólnego z płodnością? Czy cały kaptur się tak nazywa jako okrywający hmm.. owoc płodności? Czy tylko ten jego koniuszek?
ninuczka
26-01-2010, 13:09
Jestem załamana. Nie pasuje. Koniec marzeń o amauti.
śliczne to Bushidowe amauti!
ninuczko, czemu nie pasuje?
kurcze, szkoda że nie mam teraz funduszy, z chęcią bym takie amauti posiadła :ninja:
kaptur, który z początku wcale mi się nie podobał, teraz posiadł moją wyobraźnię :lol:
fertility peak :D
ciezko dobrac na odleglosc moje bylo zwezane i zmniejszane przez zaufana krawcowa czyli moja tesciowa , ktora szyje hobbistycznie (dla rodziny) :)
Bushidowe amauti jest cudne, ja najbardziej lubie wlasnie jak sa takie biale!
Niuniczko, no to szkoda, ze nie pasuje, tzn czy jest za male? Ojej, szkoda:cryy:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.