La Loba
20-07-2009, 17:58
Wyjechaliśmy na wieś, zabrałam kilka par bawełnianych majtek, co oznacza o kilkanaście par za mało, i puściłam małego na trawę, na żywioł.
Jest dobrze:)
Zauważyłam tylko, że chodzenie boso go chyba przeziębia, bo zaczął siusiać co 15 minut - ale zawsze tylko wtedy, kiedy wysadzany (:applause:).
Zaczęłam więc ubierać go w skarpetki i sandałki i jest lepiej. Siusia co godzinę, co dwie, co pół, a sygnalizuje to w taki sposób, że chodzi do tyłu i chowa się pod drzewko. :cool: Jestem dumna i strasznie mi się podoba, że nie zużywamy przywiezionych tu pieluch. [Nie ma tu pralki, więc zabraliśmy tonę eko-jednorazówek.]
Gorsze są wieczory, zauważyłam, że po 17.00 następuje regres, jedyny sposób wieczorem to założyć pieluchę. Cały dzień może być suchutki, a wieczorem synek sika w majty i koniec. Pewnie jak jest zmęczony, to już nie ma siły trzymać siusiu.
Pieluchy zakładamy więc tylko na wieczór i na noc.
Ciekawa jestem, czy na jesieni jak wrócimy do miasta, to czy będzie odpieluchowany.
Podobno w wieku 2 lat dzieci mają kryzys... :?
[małego wysadzam nieprzerwanie od 2 tyg. życia dzięki anniemamiealexa - dziękuję Aniu! teraz synek ma 15 miesięcy.]
Jest dobrze:)
Zauważyłam tylko, że chodzenie boso go chyba przeziębia, bo zaczął siusiać co 15 minut - ale zawsze tylko wtedy, kiedy wysadzany (:applause:).
Zaczęłam więc ubierać go w skarpetki i sandałki i jest lepiej. Siusia co godzinę, co dwie, co pół, a sygnalizuje to w taki sposób, że chodzi do tyłu i chowa się pod drzewko. :cool: Jestem dumna i strasznie mi się podoba, że nie zużywamy przywiezionych tu pieluch. [Nie ma tu pralki, więc zabraliśmy tonę eko-jednorazówek.]
Gorsze są wieczory, zauważyłam, że po 17.00 następuje regres, jedyny sposób wieczorem to założyć pieluchę. Cały dzień może być suchutki, a wieczorem synek sika w majty i koniec. Pewnie jak jest zmęczony, to już nie ma siły trzymać siusiu.
Pieluchy zakładamy więc tylko na wieczór i na noc.
Ciekawa jestem, czy na jesieni jak wrócimy do miasta, to czy będzie odpieluchowany.
Podobno w wieku 2 lat dzieci mają kryzys... :?
[małego wysadzam nieprzerwanie od 2 tyg. życia dzięki anniemamiealexa - dziękuję Aniu! teraz synek ma 15 miesięcy.]